sobota, 25 marca 2017

Przegląd kosmetyków MARK Avon

 

 

 Do tej pory moją największą miłością z kolorówki Avon były pomadki, ale po szkoleniu, mogłam zobaczyć jak bardzo zmieniła się jakość kosmetyków do makijażu, to chyba też duża zasługa vlogerek m.i.n Karoliny i Hani.

Kosmetyki MARK już były w poprzednich katalogach tylko, że teraz otrzymały nową szatę graficzną....mi bardzo przypadła do gustu, chociaż nie którym w ogóle się nie podoba.

Szminka powiększająca usta występuje w 15 kolorach, dla każdej znajdzie się ten ulubiony.

Szminka sama w sobie nie powiększa usta,ale za to ma świetną pigmentację i bardzo długo utrzymuje się na ustach (chyba, że jemy).

Na zdjęciu poniżej prezentuję wam wszystkie kolory.....

 

 

 Dla siebie wybrałam 4 odcienie,chociaż czerwień też mnie kusiła to jednak uznałam,że chyba te odcienie czerwieni co mam w zupełności mi wystarczą.

 

 

Sypki podkład mineralny

Byłam bardzo zaskoczona,że ma takie mocne krycie, gdybym nie wypróbowała go na szkoleniu to nawet nie zwróciłabym na niego uwagi. Dostępny jest w 5 kolorach, niestety nawet ten najjaśniejszy jest za ciemny :-(, dobrze, że idzie lato...

Jak chcecie zobaczyć jak go aplikować zapraszam na MakeupTV, tam Hania świetnie to pokazuje i tłumaczy.

Jak stosować puder mineralny!

 

 

 

Utrwalający spray do makijażu...

Stosujemy go na krem aby przygotować skórę na nałożenie podkładu, oraz psikamy po skończonym makijażu, aby go utrwalić.

 

 

Błyszczyk powiększający usta niestety tylko optycznie, po zastosowaniu czujemy delikatne szczypanie. Ślicznie pachnie tak świeżo.

 

 

 

Puder sypki transparentny utrwalająco-matujący, nadaje się do każdej karnacji. 

Bardzo ładnie wygląda na buzi, matuje ale nie daje takiego tępego matu,tylko pięknie się wtapia,u mnie świetnie sprawdza się też pod oczami.

Puder posiada specjalne zabezpieczenie,które po przekręceniu gwarantuje nam, że puder się nie wysypie.

 

 Tusz Spectra Lash, posiada 3 warianty w zależności od tego jakie rzęsy chcemy mieć....

Niestety,tu nie zaiskrzyło moje rzęsy po prostu go nie lubią

 

 

 Na koniec zostawiłam wisienkę na torcie, czyli kredki żelowe

Występują w 6 kolorach,ja wybrałam 4, ale pewnie w kolejnym katalogu uzupełnię kolekcję

Mięciutkie,żelowe,megatrwałe. Po zaschnięciu nie do zdarcia

Kredki mają świetną pigmentację

Mam nadzieję, że pojawią się w większej gamie kolorystycznej......

I na koniec makijaż na konkurs Avon Challenge2 czyli makijaż jednym kosmetykiem :-)

#KtoPowiedzialZeNieMozesz

6 komentarzy:

  1. Zazwyczaj trzymam się od Avonu z daleka, ale muszę przyznać, że pomadki i kredki są po prostu genialne! Jestem pod ogromnym wrażeniem :) Są fantastycznie napigmentowane!

    P.S. Obserwuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. P Marto a wracajac do sprayu , faktycznie utrwala czy szaly nie ma? Dzieki za recenzje kredki mnie kusza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprzednik rzeczywiście był tragiczny, za to ten przeszedł jakaś zmianę chyba w składzie gdyż po popsikaniu czuć jak zasycha i przedłuża trwałość makijażu, chociaż jak mamy taki trik cały czas dotykania twarzy to niestety, ale nic nam nie pomoże w utrzymaniu .

      Usuń
  3. Dawno już nie miałam żadnego produktu do makijażu z Avon, ale pigmentacja i kolory pomadek bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z kolorówki Avonu najbardziej lubię szminki (nie wszystkie linie) i kredki do oczu.
    Miałam ten spray utrwalający w poprzednim opakowaniu i był tragiczny,

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z Avonu mam tylko perfumy ;)

    OdpowiedzUsuń