Opis producenta:
Multifunkcyjny produkt
przeznaczony do pielęgnacji każdego typu cery. Formuła Magical Colour
Correction sprawia, że krem zaraz po aplikacji zmienia się w lekki fluid
matujący, nadający cerze jednolity i naturalny koloryt.
Zamknięte w mikrokapsułkach naturalne pigmenty mineralne stopniowo uwalniają się i długotrwale korygują niedoskonałości.
Innowacyjny bioHYALURONComplexTM zawiera skoncentrowany kwas hialuronowy o właściwościach nawilżających i wygładzających.
Cera wygląda naturalnie, nieskazitelnie i promiennie.
SPF 15 chroni przed UVA/UVB.
Szukając na promocji w Rossmanie czegoś lekkiego i nawilżającego na lato natrafiłam na krem CC od Eveline. Najpierw zakupiłam kolor 53 czyli idealny na lato gdy jestem opalona, a jak mnie już oczarował, dokupiłam kolor 51 dużo jaśniejszy, który idealnie sprawdzi się do nadania twarzy trójwymiarowości i pod oczy.
Opakowanie to plastikowa miękka tubka w szampańskim kolorze o pojemności 30ml w cenie 13,99zł zakupimy na stronie
Produkt pod zakrętką jest zabezpieczony pazłotkiem także mamy 100% pewność że nikt go przed nami nie używał, za to ogromne brawa dla producenta. Po otwarciu mamy biały krem z malutkimi brązowymi kuleczkami, podczas aplikacji zmienia się w lekki podkład.
W zależności jaki zaaplikujemy krem pod CC taki też uzyskamy efekt końcowy. Jeśli chodzi o tępy mat to nie ma mowy jest to krem raczej rozświetlający bez żadnych drobinek, nasza cera wygląda bardzo ładnie tak zdrowo,jak na krem CC ma fajne krycie,a tam gdzie potrzebujemy więcej krycia możemy zaaplikować korektor.Kolor ślicznie stapia się z moją cerą i na twarzy wygląda tak jakby go nie było czyli idealnie.
Jeśli uznacie,że po aplikacji produktu wasza cera za mocno się świeci, zawsze możecie użyć jakiegoś matującego pudru transparentnego.
Krem CC u mnie bez problemu utrzymuje się cały dzień, na nadchodzące lato to mój HIT
Kolory jakie posiadam to 51 i 53:
A wy jakie macie ulubione BB lub CC???
Ja chyba w swoim zyciu mialam tylko jeden krem CC i jakos srednio to wpominam :) te wydaja sie byc swietne :) bede musiala w koncu sprobowac :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZawsze miałam chęć go wypróbować, ale jakoś miałam obawy że się u mnie nie sprawdzi. Hmmm chyba zaryzykuję i jak wykończe mój BB z Ziaji to zakupie ten z Eveline. Nie mam swoich ulubieńców w tej kategorii bo używam kremów BB/CC okazjonalnie. Teraz mam krem BB z ziaji i nawet jestem z niego zadowolona, ale wiem że nie każdemu on będzie odpowiadał.
OdpowiedzUsuńhmm nie miałam takich cudaków jeszcze :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy ciemniejszych kolorów już nie było hehe
OdpowiedzUsuńMój najciemniejszy
UsuńMam wersję najjaśniejszą, ale i tak trochę różni się od koloru skóry. Tak czy inaczej przyjemny produkt :) Ale moim faworytem z działu CC jest Maxfactor <3
OdpowiedzUsuń