Opis producenta:
Hyaluron LaQ01 to 100% kwas hialuronowy. Preparat
zawiera ultramało-cząsteczkowy kwas hialuronowy Oligo i
wielkocząsteczkowy kwas hialuronowy. Współdziałanie tych dwóch rodzajów
kwasów daje najlepszy efekt działania. Kwas hialuronowy OLIGO jest
substancją nowej generacji, która charakteryzuje się najmniejszą z
możliwych do uzyskania wielkością cząsteczek. Dzięki tak małym rozmiarom
przenika w głąb skóry, zapewniając jej intensywne nawilżenie i redukcję
zmarszczek. Wielkocząsteczkowy kwas hialuronowy tworzy na powierzchni
naskórka delikatny, ochronny, zatrzymujący wilgoć film. Zmniejsza tym
samym transepidermalną (przeznaskórkową) utratę wody.
Pojemność: 30 ml
Hyaluron LaQ01 sprawia, że skóra staje się gładsza,
jędrniejsza i bardziej nawilżona. Objawy starzenia i zmarszczki stają
się mniej widoczne. Dostępne badania dowodzą również, że kwas
hialuronowy łagodzi podrażnienia, regeneruje i goi skórę.
SPOSÓB UŻYCIA:
Serum jest niezwykle wydajne i odpowiednie dla każdego rodzaju cery. Kroplę wielkości ziarna grochu
aplikuj 2 razy dziennie na oczyszczoną i lekko wilgotną skórę twarzy,
szyi i dekoltu, delikatnie wklepując. Następnie nałóż ulubiony krem lub
olejek. Porcję serum można również zmieszać z kremem lub olejkiem w
zagłębieniu dłoni i w takiej postaci nałożyć na skórę.
Moja opinia:
Po pierwsze zacznę od opakowania, niezwykle interesujące i ekologiczne. Gdy otwieramy pudełeczko w środku znów miła niespodzianka, bukiecik lawendy i na wewnętrznej stronie rozpiska do czego dany kosmetyk jest, jak działa i data ważności.
Opakowanie szklane z pipetką, którą nabieramy produkt. Konsystencja dość gęsta przezroczysta, świetnie się rozprowadza i bardzo szybko wchłania.
Kwas hialuronowy używam ok 1,5 m-ca zawsze na noc, gdyż kwas nie nadaje się pod makijaż zaczyna się rolować. Po takim czasie mogę stwierdzić, że mam bardziej nawilżoną cerę i wygładzoną, oczywiście zmarszczki nie zniknęły, ale jestem bardzo zadowolona w jakim stanie jest teraz moja buzia i dekolt. Gładziutka, bardziej napięta, nawilżona taka jak właśnie powinna być. Myślę, że jak skończę tę buteleczkę to zamówię kolejną.
Aby zobaczyć efekty musimy stosować regularnie, gdyż jak postawimy jako ozdobę na lusterku w łazience to na buzi niestety ale nie zadziała :-)
A teraz urocze mydełka misie, zachwycające pachnące, obłędne aż szkoda ich używać
"Mydełko wygląda i pachnie przepięknie. Będzie ozdobą każdej łazienki.
Można je także wykorzystać, jako oryginalnie wyglądający zapach do szuflad, szaf lub innych miejsc.
Dostępne w różnych wersjach kolorystyczno – zapachowych:
Stwórz własny, niepowtarzalny zestaw prezentowy! Jeśli uda Ci
się wybrać z całego naszego asortymentu minimum 3 mydełka, zostaną
zapakowane w oryginalny, elegancki kartonik z bukiecikiem pięknie
pachnącej lawendy."
Polecam
Misie są urocze :o)
OdpowiedzUsuńMiałam to serum, stosowałam systematycznie i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTeee mydełka są przeurocze :)) Idealne na prezent :)
OdpowiedzUsuńmydełka są tak urocze, że szkoda było by używać :)
OdpowiedzUsuńMisie urocze :D Serum nie znam, jestem ciekawa jakie efekty przyniosłoby na mojej skóze :)
OdpowiedzUsuńSzukam właśnie dobrego serum z kwasem hialuronowym... teraz używam serum Olay, ale jestem tak sobie zadowolona nie czuje dużego nawilżenia - skóra jest ładna, ale nadal to nie to ;)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń