Co pomieści moja ZUCA z Inglota?
Szukając kuferków nie chciałam już metalowego i ciężkiego kufra, który obijał mi nogi.....najpierw miał być kryolan ale cena ponad 2000zł i sam ważył ok 10 kg, później poczytałam opinie na temat tego o to kufra z Inglota jak wiadomo były różne ale w końcu się zdecydowałam i za 690zł zostałam szczęśliwa posiadaczką ZUCI z Inglota.
Do tej pory nosiłam kufer metalowy + zwykłą dużą torebkę ponieważ nie mogłam wszystkiego zmieścić. W moją ZUCĘ pakuję wszystko co trzeba :-).
Oto co zmieściłam oczywiście są jeszcze waciki, patyczki, sztuczne rzęsy, kalendarz, aparat, lampa błyskowa.......
Coś do ust:
Podkłady,korektory:
Cienie:
Róże do policzków:
Utrwalacze,bazy,eyelinery itd:
Pędzle:
U góry mamy jeszcze bardzo fajną kieszonkę gdzie wkładam, waciki, patyczki i rzęsy
Kieszonki z boku świetnie się nadają na umieszczenie pędzli, lampy, notesu, wacików
Jedynie nie zagospodarowane kieszonki to te poniżej, jak załadujemy już kosmetyczki upchane kosmetykami to nie ma szans aby włożyć coś szerszego do tych kieszeni poniżej, ja tu wożę tylko wizytówki i portfelik.
Kuferek jest wart swojej ceny, mój po załadowaniu spokojnie waży ponad 20kg, na początku ciężko mi było się przyzwyczaić bo taki metalowy rozkładamy i mamy już wszystko gotowe a tu jednak musimy wszystko wyciągać i potrzebujemy więcej miejsca, ale i tak nie zamieniłabym go znów na metalowy.
A wy jakie macie mieszkanka dla swoich kosmetyków?
wow, ile dobroci mieści :)
OdpowiedzUsuńO widzę Revlon i Wake me up dwa moje ulubione podkłady ;)
OdpowiedzUsuńZuca jest świetna i bardzo pojemna, w jej wnętrzu skryje się wiele cudnych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńwygląda bajecznie - niech Ci dobrze służy ;)
OdpowiedzUsuńojej prawdziwa szafa eksperta :) mam nadzieje,że posłuży Ci na lata ;) lubię akcesoria z INGLOT-a, są minimalistyczne pod względem wyglądu i bardzo przemyślane pod względem użyteczności :)
OdpowiedzUsuń